inne słowa w okolicy litery i: ił, instrumentacja, informatyczny, Istambuł, Irene
Kto w Polsce śpiewa o idealista ? To między innymi Kisiel feat. Del, Pichu, Pol Hasz. Strona Paroles.pl to jedyny taki słownik polskich tekstów, możesz znaleźć każdy wybrany wers. To coś więcej niż definicja słowa .. To prawdziwa super-encyklopedia zaklęta w wersach. To coś więcej niż mp3, youtube, wikipedia, czy piracka piosenka do ściągnięcia. To skarbnica najlepszej, rozśpiewanej poezji, w której możesz szperać do utraty tchu. Używaj wyszukiwarki, ale pamiętaj że ma coś w sobie z oldschoolowego słownika języka polskiego - wpisuj pojedyncze słowa w liczbie pojedynczej. A jeśli to za trudne, spróbuj wyklikać katalog A-Z. A znajdziesz prawdziwe perły! Powodzenia internetowy wędrowcze, to naprawdę miłe spotkać kogoś kto jeszcze czegoś szuka.
Historia hip-hopu hulają huczne hity,
haniebne hajsu hamują henezy hektolitry,
Hasa ha hi head husta hałaśliwe harpuny,
holujemy honor hodujemy haszu haluny.
Ignorant idole iminie idealistów inwencji,
inaczej irracjonalna interpretacja intencji
Ich ideałem intelekt i inwektywa istotna,
I interwencją image'u iluzoryczna ironia.
Jebitna jakosc jawniej jakiejś jest jakiś jedwab,
Witamy w Wieży Błaznów, tu komitet powitalny,
to jest dom wariatów, ale też więzienie, poza tym
nie wyjdziesz stąd łatwo, tutaj są kraty,
tu są strażnicy, klucze, monitoring i zamki,
to miejsce dla idealistów z planety Ziemia,
tych co poświęcą wszystko dla dobra człowieka,
przychodzą znikąd, a kończą tu, teraz,
bo każdy wie, że bez nich szybko ten świat umiera
Minęły dni, a ja siedzę jak siedziałem,
Wiara to atut, nauki to zmora
załoga idzie za mną, nie ważne pokój czy wojna
Nie działamy na rozkaz, nie nosimy mundurów
wykonujemy misje, o których lepiej nie mówić
Paru! Idealistów.. w kraju! Minimalistów..
gdzie więcej od muzyków gości kelnerka z napiwków
(Roka)
Przeciwko cenzurze, i upadkowi skillsów
stado przechlanych, wyszczekanych młodych wilków
Fanatyk, idealista
Ksenofob, konserwatysta
Radykał, terrorysta
Patriota, nacjonalista
Nie jestem głupcem, dostrzegam różnicę
A wiatr od Azji tętni i pośwista:
""Gdzież ideały?""
III
Ale Sybilla dziejów jest przeczysta --
Duch niepoprawny wciąż Idealista,
Więc dość mu nieraz jednego człowieka,
Co prawd nie kryje.
IV
I wybrał Ciebie on -- od wieków-wieka
Pozbawiony jest złudzeń i marzeń
Nie zastanawia go, co się jutro z nim stanie
Niepozornie na przekór wszelkim zasadom
Ograniczony jest, tylko do Heraklidzkich nauk
Idealista i perfekcjonalista
O sens życia
Nikogo nie pyta
Nieustanna droga ku wolności bramom
Chwile wspomnień tylko pozostają
i nie wiem co bym zrobił gdyby nie błoga muzyka,
która dawała mi siłę gdy już nie mogłem oddychać.
Upadki były, po coś jestem wyznawcą Karmy.
Życie jest walką, zawsze staję z nim do gardy.
Idealista i nie jest mi z tym łatwo,
ale to mi wciąż pomaga by tu nie skończyć pod klatką.
Wyśniłem ładne życie i zamierzam sen spełnić,
mistrzostwa, ja patrzę w dal zaciskając zęby.
Mistrzostwa, nie wszystko jest stracone,
nie chcę ci sprzedawać prawd o życiu
bo ich nie znam, znam miasto w godzinach szczytu
znam trochę rapu, lubię gruby bas do bitu
robię to co lubię, nie chcę żadnych zaszczytów
kiedyś też byłem idealistą jak ty
ale przegrałem ze sobą i zniszczyły mnie fakty
pamiętaj tylko, że każdy z nas kowalem sam dla siebie
a czasem jest za późno na zmianę
to Leszek K i jego zestaw doskonałych niedoskonałości
Wolę tak, po co mi ciało z siłowni
Żaden Win Diesel bardziej typ z tefen hawking mini
Jak moris z klasą by postawić sobie pomnik
Własnymi rękoma od słońca spalić oczy
Głupi idealista z zimnym sercem pełen dumy
Miliard pomysłów jak ignorantów wkurzyć
Jakość jak audycje leksa w radio
Podpisz tą kartę, jesteś z nami powiedz ze mną Evviva L'arte!!
Zawsze byłem w stanie wytrzymywać presje
Wiem jedno, z bożą pomocą, szturmem zdobędę niebo
Jestem też buntownikiem, bo tak często się nie zgadzam
Na to co daje nam ten świat, jego mądrości podważam
Jestem patriotą, lecz wiem, że nazywają mnie faszystą
Pragnę godnej, dobrej polski i jestem idealistą
Jestem także kibolem, bo lubie stać na sektorze
Wspierać swoją drużynę, gdy dobrze jest, i gdy jest gorzej
Jestem romantykiem, bo lubię kolację przy świecach
Do tego nastrojową muzę, w niekonwencjonalnych miejscach
Ten wielki czołg (czołg)
Nigdy nie poddał się
Chcą go zatrzymać lecz
On wciąż do przodu prze
Idealista, przesadzasz, za dużo wymagasz
Innym to wystarcza, a tobie nie?
Już wydeptaliśmy ci ścieżkę życia, chcesz czegoś więcej?
Bzdura! Jesteś egoistą, myślisz tylko o sobie!
Wszyscy dookoła wiedzą lepiej
I będę tym co już przeżyłem i przejdę
Jeszcze raz w ten klimat wejdę Jestem póki nie odejdę
Jestem z rękawa asem Zdrowym jak owoc z potasem
Jestem rastamanem Jestem tej kultury fanem
Idealistą, tego świata nie rozwalę,ale zmienię
Jestem siłą, która we mnie drzemie Ref.
Się wie
Nadarza się okazja
Bierzesz co twe albo zrywaj się
Jeśli nie Ty to ktoś inny ją wykorzysta
Kto na tym wyszedł lepiej idealista czy materialista
Się okaże kto będzie sprzątał hajs, a kto cmentarze
Kto się wykaże lepiej
Że spełnia się te słowa, jeszcze nadejdzie ten dzień
Nagroda będzie za to, ze trzymaliśmy się w biedzie
Ja to imię-pierwsza litera z nazwiska,
za pochodzenie i za rap z boiska.
Dla społeczeństwa jestem cymbałem,
bo gdy miałem szanse to się nie sprzedałem.
Jestem dla nich głupim idealistą,
a ja chce zarabiać-ale grając czysto
Koras:
W oczach społeczeństwa za dużo we mnie szaleństwa,
bo nie mam tolerancji do pedalstwa i kurestwa.
To wszystko jest we mnie, noce mam bezsenne
Bo wrażliwość mnie zżera aż czuje się daremnie
Darem nie jest móc pisać o tym wszystkim
Chcę zrobić sobie przerwę przestać czuć za nich wszystkich
Być idealistą? To iść na urwisko
Podejść na tyle blisko by móc postawić wszystko
Spadając głową w dół w sobie rozpalić ognisko
I złamać się na pół by podzielić się iskrą
Lecz zanim tak się stanie, zapytają czy warto
Często budził go ich obraz w środku nocy..!
Widział mur zbiorowych mogił, bez nagrobków i ich oczy...
Szeroko otwarte oczy... ze sobą walkę toczył...
Właśnie teraz w restauracji, w zdradliwy Ganges wskoczył..!
Wtedy był idealistą, dziś jada za drobne w bistro...
Idea minęła z misją... jeden wielki obłęd - wszystko!
Myślał, że walczy za wolność, że walczy za przyszłość...
Walczył, za ropę z tych stron... życie za ich zysk... zło!
To wodzowie na papierze... mają krawat i nesseser...
To chwila, jeden moment
Ja wolę zostać starym drzewem
Lubię ska, roots rock i reggae
Nazywaj mnie pacyfistą
Anarcho - idealistą
REF:
Dobrze że jesteś ze mną
To jest mój osobisty tekst
Ja czuję ból i wiem jak jest
Zmieniam Cluby rap wypalony jak cegła
Vixen i Naser masz tu trzeźwy materiał
Nie wypał z deka ostatnie lata ale nie spałem
wracam teraz zapan brat z bratem
Ideał ze mnie żaden raczej idealista
opisać nie opisane to moja chora ambicja
otwieramy bramy kody dostępu zgodnie z planem
trafiając w moje łapy delektuj sie tym rapem .
Ref:
Bic sie o czlowieczenstwo.
Wierzyc, ze My to coś więcej,
Ja i Ty to coś więcej.
Prawda, milość, nadzieja, szczęście.
I możesz mi mówić, głupi idealisto, mów.
Ja żyje tak, nic albo wszystko.
Bo nie wiem czy zobacze jutro.
Jesli wszystko sie skończy to trudno
Ja wiem, że życie jest tylko minutą,
[1 zwrotka: Kozim, Młody goh]
Aj, aj, aj!
Pytasz, po co robię to, co kocham i co z tego mam,
a rap to ma ostoja, zbroja, ja naprzeciw świat!
Kipiący nienawiścią, niesprzyjający idealistom,
paradoksów siedlisko, co drugi jest tu konformistą.
Wniosek?! Materializm wchłonął wszystko (wszystko!),
los sprawia, że żywot jest jak lodowisko.
Niższe stanowisko daje w społeczeństwie rangę niższą,
Po spektaklu nad sceną
chciałbym się jeszcze pohuśtać
Dialektyki sznur ostry
kusząco stęka na haku
Ale idealistom
pisane Łoże Prokrusta
Dostojna faza Skargi
pokora potęgi smaku
Przed śmiesznością męczeństwa
Ulica kłamie, zwycięzców całuje w sygnet
Nie powiem ci prawdy, bo jestem rapowym cynglem
Jestem Pawlak jak tu proch zdobyć synu
Nie manipuluje tobą, bo to trochę jest niezdrowo
Horrory idealiści wiedzą o tym sporo
Że chuj z ich teorią, hipokrytów szkolą
Kłamię, bo mam manię, już od dziecka byłem draniem
I tak zostanie, życie kuriozalny taniec
[x2]
Tak często patrzę w twarz smutku i strachu,
Lecz równie często w złoty blask szczęścia u przyjaciół,
Tysiąc szans, nie miej boya (?), odwaga to nie wada,
Odważ się, nie odważaj, sprawiedliwość wagą włada.
Idealiści jak ja naiwna mniejszość,
Aktywiści, zaangażowanie kontra obojętność,
Myśli przeciętność, tak to blaga,
Taki świat szybko, łatwo i niczego nie wymagać,
Wiem, tyle tu pokus ja też uczę się odmawiać,
tak pijaną i niechlujną
która ciągle się potyka
ciągle z niej dumny nie raz się zastanawiam,jak bywam durny
bo przecież ciągle mnie zostawia
Idealiści mają dziwne motywy
by kochać ją choć z nią czasem los parszywy
i nie ma dla mnie innych miejsc i innej po za nią
nie pytaj znasz ją, budzisz się z nią co rano.
tak pijaną i niechlujną
która ciągle się potyka
ciągle z niej dumny nie raz się zastanawiam,jak bywam durny
bo przecież ciągle mnie zostawia
Idealiści mają dziwne motywy
by kochać ją choć z nią czasem los parszywy
i nie ma dla mnie innych miejsc i innej po za nią
nie pytaj znasz ją, budzisz się z nią co rano
i w nocy także jak teraz na to patrzę,
rozmowy o teatrze, wieczorne dyskusje o Sartre’rze,
jedzone wspólnie małże stają w gardle mi niemalże.
Fakt, że nikt mi nie wymaże, w świątecznym barze
mówili, że się sparzę. Idealiści w parze?
Hmm, zdrada jak wyrok kata spada,
bada, potem skrada uczucie – zbudź się!
Wejdź do realnego świata, to nie jest Thorgal i Aaricia.
Zdjąłem z oczu szarfę, wszystko straciło barwę
hip-hop jak kolorowa widokówka zza granicy
robi się na dzielnicy
po okolicy
łebki takie jak snują się jak lunatycy
i idealiści i niepoprawni romantycy
słuchając o miecznicy ceremonii
i dają, mają, ostatecznie to coś
co kochają i z czym się utożsamiają
majątek wydają na sprzęt i naciskają REC
Skąd miałem, miałem wiedzieć że
Jaki kraj, jaki kraj, jaki,
Jaki kraj, taki rock'n'roll
ROCK'N'ROLL [x3]
Od idealisty do cynika,
w konfrontacji z rzeczywistością,
pseudo kariera, show frajera
bo rock'n'roll poniewiera.
To ROCK'N'ROLL
I to nie jest tak że siadasz i piszesz RAP
Napisz coś co da innym do myślenia
Nagraj tak by o tym mówili poemat
To jest wena to jest RAP z podziemia
Idealiści życia jak ja wciąż gdzieś biegną
Zostawiając piętno swoją osobą
Nie tylko piękne ciało liczy się piękny umysł
Natchnienie twórcze myślisz czujesz rozumiesz
zmęczony wszystkim dalej szuka swojej szansy
bo musi walczyć o te słupki w bilansie
gubi ostrość rozum zawiesza na kołku
a cel chce osiągnąć w najgorszy sposób
my idealiści z własnymi marzeniami
wy roboty systemu często przegrani
to dwa różne światy istniejące obok siebie
więc nie wchodź w ten który nie jest dla Ciebie
Pele
Szyby niebieskie, od monitora już bolą oczy
I choć późna pora, piszę pod osłoną nocy
Chociaż nie mam wehikułu czasu Herberta Wellsa
To wracam pamięcią i sercem w te miejsca
Czasy gdy patrzyłem wzrokiem idealisty
Hajs? Szczęście dały te 2 złote na chipsy
Wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany
Wciąż nie mamy czasu i wciąż ich nie spełniamy
Tak niewiele wtedy było nam potrzeba do szczęścia
Człowiek myśli, jestem sobą, nikt mnie nie zniszczy, jednak spójrzmy głębiej, może jednak coś się ziści.
Byście przyszli szybciej, niż Ci idealiści, którzy próbują wam wmówić, jak ten świat nas niszczy.
Ten jeden raz, mówisz sobie, że dasz radę, ten drugi raz mówisz, ja mam swa dekadę.
Mówisz pas, kiedy czujesz jak odpływasz, choć nie raz, chcesz zatrzymać, ale nie wiesz jak, wybacz.
Zbywasz ludzi, przekonany o swej racji, lepiej nie gub orientacji, bo doczekasz się migracji.
Na stacji, czeka człowiek, trochę zmylony, dokąd pójść, jestem sam, sam jak palec, jest skończony.
Ale także ona ma przecież swe granice
Nie to, że nas pokona, chodź, wygramy życie
Wszystkie stracone idee powstaną z popiołów
Nasze zdradzone cele zapłoną ogniem żywiołów
Żywiołowo ruszymy jak szlachetni idealiści
Bankowo zniszczymy tandetny szczurów wyścig
Nasze myśli pójdą w czyny, zrealizujemy plany
Wynik będzie pozytywny, bo objawi się w nas samych
Zadbamy o to co kochamy, rzeczywistość
W pułapce naszych myśli
W pułapce naszych słów wszyscy
Kierowani przez instynkt
W pułapce myśli
Poszukując tych korzyści, niczym idealiści...
To jazz i bit, a na tym bicie słów mych mix
Pasuje dziś, gdy nie pasuje tobie nic
Psuję myśl, choć czuję tą myśl, to czuję wstyd
Nie czuję nic, by w tym tłumie dumnie iść
Kto by pomyślał, jestem dzisiaj poza schematem
tego życia gdy przypał robił za ojca i matkę
Świat przywdział szatę protagonisty i z listy
zniknęły priorytety młodego idealisty
Dziś, przede wszystkim nie wierze już ślepo
w doktryny młodości które wykładał beton
Bo chcąc czy nie chcąc lata lecą człowiek
nie walczy z system gdy walczy o zdrowie
Nigdy, ale nigdy nie klęknę. Korpo-szczury się biją o pensje
Liżą dupy kupli - ja nie chcę być kukłą zjedzoną przez presje
Honor i polot, serce. Musimy im to wpajać wiem, że
To nie łatwa sprawa w mieście, które dzieci zdradza za bezcen
Hah.. śmieszne. Zwykłe brednie idealiści ich loty podniebne
A prawda jest inna zupełnie. Masz - jesteś
Nasz bóg na złotej karcie
A cud m4 na starcie
To łatwe, ludzkie lokaty
Zapatrzeni w świat
Sypiamy słabo, tęsknimy w snach
Nie znamy wstydu, bo wstyd jest w nas
I gdy kochamy, to tylko raz
Idealiści od trudnych spraw
Specjaliści w nocy
Zapatrzeni w świat
Specjaliści w nocy
Amatorski gang
Zaślepia blask neonów
Klubowy bar zastępuje spokój, dziś
A pamiętam jak miałem tylko pokój, sny
Kiedy nie liczyło się nic więcej, tylko tłusty rym
Niepoprawni idealiści
Dziś te myśli są dla mnie synonimem fikcji, bo
Bo hip-hop buduje nas i niszczy
Starym blokom daleko do willi
A chłopaki tracą przez używki
Im czas przemija, nam przemija świat.
Ponad dwa tysiące lat, za nami historia,
Otoczeni przez świat, który musimy oglądać,
Tu wojny, katastrofy, obraz ludzkiej nienawiści,
Gdzie żądzą banknoty i idealiści.
Wypierdolił bym w powietrze ten cały polski sejm,
Za nie jedno dziecko, które nie ma co jeść,
Zabrał bym samochody, kazał żyć na ulicy,
Odebrał bym dochody i zawiózł do kostnicy.
Dla za głupich znawców rapu i tak nie będę miał smaku..
Ref:
Inni niż wszyscy – pijany gry styl,
wbijamy im bragga rym z czarnej listy,
idea niszczy ej idealiści
czy chociaż jeden z was jest tu czysty? 2x
Pork:
Pewnie nie chciałbyś bym wszedł na bit jak CypressHill.
I zapomniałeś, że w tej grze liczy się najpierw skill.
jak się wyciszać, kiedy wszystko Cię wkurwia
jak myśleć żeby czuć, że ciągle rośnie Ci dusza
Jak chcieć żeby móc a nie mówić, że się nie uda
Nie słuchaj tych głupich słów, Twoja jest każda góra
Tamci ludzie to idealiści którym brakło wiary
I teraz myślą że wszyscy my jesteśmy tacy sami
Pokaż im kurwa jak spełnia się romantyk
co wierzy w perspektywę jutra i w to, że wszystko da się naprawić
Refren
odciśniętych kroków wierszy dłoni na długopisie
Rozdarcie na piersiach nożem niesprawiedliwości
Fanatycy w wersach szukających mądrości
Imię naszej świętości niepowodzeń i korzyści
jesteśmy jak prorocy to my idealiści /x2
Dziś szykujesz wolność jak byś miał do niej prawo
Jak byś namiastkę szczęścia przygryzał aprobatą
Zbijesz się w piersi za to nim uciekniesz przed jutrem
Nasze paragrafy życia są tylko do naruszeń
JaremZRG
Zamknięci w swoim świecie jebani idealiści
Od dziś będę raperem tak sobie pomyśli
DILL GANG i JP wpidnieje na każdych bluzach
Nienawiść do policji w wielu ustach każdego tchórza
Oto nie jest wielki wersyma chyba z bajki