inne słowa w okolicy litery m: meksykański, MEN, Mała Wieś, matura, Milewicz
Kto w Polsce śpiewa o marynarz ? To między innymi Adam Chrola, Agnieszka Osiecka, Agnieszka Osiecka. Strona Paroles.pl to jedyny taki słownik polskich tekstów, możesz znaleźć każdy wybrany wers. To coś więcej niż definicja słowa .. To prawdziwa super-encyklopedia zaklęta w wersach. To coś więcej niż mp3, youtube, wikipedia, czy piracka piosenka do ściągnięcia. To skarbnica najlepszej, rozśpiewanej poezji, w której możesz szperać do utraty tchu. Używaj wyszukiwarki, ale pamiętaj że ma coś w sobie z oldschoolowego słownika języka polskiego - wpisuj pojedyncze słowa w liczbie pojedynczej. A jeśli to za trudne, spróbuj wyklikać katalog A-Z. A znajdziesz prawdziwe perły! Powodzenia internetowy wędrowcze, to naprawdę miłe spotkać kogoś kto jeszcze czegoś szuka.
1.Poprzez morza i przez Oceany
płynie statek wśród spienionych fal
A na statku chłopak zakochany
zakochany w morzu tyle lat
ref: Biała mewo leć daleko stąd,leć daleko na Ojczyzny Ląd Poleć powiedz że marynarz chwat, morze kocha od dziecinnych lat
2.Nad okrętem biała mewa leci
nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
a marynarz swą melodię gra
Nazywają go marynarz,
Bo opaskę ma na oku.
Na każdym stoku dziewczyna,
Dziewczyna na każdym stoku.
Pochodzi spod Poznania,
żyła pulsuje dziób fale pruje
na pokładzie już od dawna zalegała mgła
dobrze się marynarz w marynarce czuje
kiedy marynarka zaciągnąć się da
maszyny drżące kominy wyjące
w gruzy rozjebało całą bawełnianą łódź
w barach są już tylko miejsca dla stojących
Hej ha kolejkę nalej,
Hej ha kielichy wznieśmy
To zrobi doskonale
Morskim opowieściom.
Pływał raz marynarz który
Żywił się wyłącznie pieprzem
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej.
Kto chce ten niechaj słucha
Wiła wianki i rzucała je do falującej wody
Willa wianki i rzucała je do wódy
A gdy sobie nad Wisłą
Wianeczki swe wiła
Przyszedł młody marynarz di niej
""Miła ach miła"" - tak szeptał on jej
I żegnała się niebawem ze swym pięknym marynarzem
Bo odpływał jej marynarz hen we świat
Gdy w dolinie nad Wisłą
Zakochany w morzu tyle lat
Nad okrętem biała mewa leci
Nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
A marynarz swą melodię gra
Ref.:
Biała mewo, leć daleko stąd
Leć daleko na ojczyzny ląd
Poleć, powiedz, że marynarz chwat
Uuu-aaa...
Uuu-aaa...
Rejs gdzieś za morską krainę
Port coraz inny i brzeg
Długo marynarz płynął
Jeden skarb znalazł tam nad głębiną
W oddali zawszę znajdę ten blask
Jaśniejszy, promienniejszy od gwiazd
Latarnię w ojczystym porcie
Poprzez morza i przez Oceany
płynie statek wśród spienionych fal
A na statku chłopak zakochany
zakochany w morzu tyle lat
ref: Biała mewo leć daleko stąd,leć daleko na Ojczyzny Ląd Poleć powiedz że marynarz chwat, morze kocha od dziecinnych lat
Nad okrętem biała mewa leci
nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
a marynarz swą melodię gra
1. Ja marynarz z rzecznej barki
Ciągle podróżuję
Gdzie dopłynę, w każdym mieście
Kurwy poszukuję
Na północy wioska jest
Dzień dobry, dzień dobry, witam pana.
Czy niesie pan w torbie listy dla nas?
Torba jest wypchana aż do dna;
i dla nas, i dla nas list pan ma!
Wysiał marynarz listy dwa,
listy zza siedmiu mórz!
Już je listonosz w torbie ma,
dzieciom odnosi już!
Dzień dobry…
Lepiej swój zbieraj fajans
robią rap kaci najazd
i jest ich więcej niz braci Wayans
Siedzę w studiu na krześle,
jak marynarz na bocianim gnieździe
i nareszcie jest nie zle (a ty, a ty)
póki nie jest za późno nasz nowy mixtape kup ziom
skąd on tą vixe znów wziął(wiesz o co chodzi yo)
Słyszysz, słyszysz?
Że jestem...
Niewiele z tego mam
Pan wie
To jest tak:
Marynarz, dajmy na to
Z początku dobrze jest
Potem on płynie w świat
Zabiera z sobą coś
Zostawia tylko żal
"
MARYNARZ 2: Cały świat bosmana znał
MARYNARZ 1: Heja Ho bosmana znał
MARYNARZ 2: Gnał go po tym świecie szkwał
MARYNARZ 1: Gnał go szkwał go, gnał go, szkwał go gnał go szkwał go szkwał go (trochę jodłując)
MARYNARZ 2: Nazywali go Rekinem
Wygląda w siną mgłę
Wygląda w każdy ranek,
Czy żagiel widać już?
Czy jedzie jej kochanek
Marynarz modrych mórz?
Skronie biją jej jak młoty.
Płonie w sercu ciemna krew.
Ach pamięta te pieszczoty
I pamięta jego śpiew:
Kolumb odkrył Amerykę, kiedy ścigał się z Halikiem,
Indianie się zarzekali, że pierwszy był Halik.
Pływał raz po morzu kucharz, w rękach praktyk był Onana,
A załoga się dziwiła skąd w kawie śmietana.
Pływał raz marynarz, który mówił, że go dupa boli,
Patrzy, a tu sam kapitan w koi go pierdoli.
Kto chce, niechaj słucha, a kto nie chce, niech nie słucha,
Tak jak balsam są dla ucha morskie opowieści,
Tak jak balsam są dla ucha morskie opowieści.
Już widać w dali port, szczęście me.
Gdy rejsem znużony wsparł głowę o ster,
Wychodziły gwiazdy z księżycem na żer.
Kiedy świt go zbudził krzykiem głodnych mew,
Jak marynarz w szynku śpiewał refren ten.
Te dwie krople morza dwie
Czyż nie przebierają miarki
Nasi chłopcy z marynarki
Jeśli takie ma źrenice
I marynarz i oficer
Czy znacie je czy znacie
Te dwie krople morza dwie
Czy znacie je czy znacie
Te dwie krople morza dwie
Górnik, kotku, wciąż na przodku nam fedruje
Jak po szychcie się umyje, pocałuje
Choć on czarny jak kominiarz po robocie
Chętnie łyknie z nami piwa przy sobocie
Ale lepszy jest marynarz, córuś droga
Bo on miesiącami pływa po stu morzach
I listonosz dobrą partią jest w małżeństwie
Bo do domu ci przyniesie list i pensję
Córka mamy się słuchała - przebierała, wybierała
żyła pulsuje dziób fale pruje
na pokładzie już od dawna zalegała mgła
dobrze się marynarz w marynarce czuje
kiedy marynarka zaciągnąć się da
maszyny drżące kominy wyjące
w gruzy rozjebało całą bawełnianą łódź
w barach są już tylko miejsca dla stojących
Pytali przyjaciele mnie, dlaczego
Dowódca nie chciał w to wierzyć,
Że ja marynarz statku flagowego
Stanąłem z własnej woli na branderze.
Pod stopą beczki pełne prochu,
Pochodnia ogniem huczy w ręku,
Bezkresna przestrzeń morza wokół -
Rzuć nam różę, póki czas...
Różę w dobry czas....
Tańczyć chcesz nocą, spać długo z rana ?
To na małżonka bierz Sail man'a...
Zrobi marynarz nocny bal
- a rano płynie w siną dal...
Rzuć nam Serce, póki czas...
- choć żal dziewczynie...
Ani na morzu, ani w przestworzu
Marynarz słodkowodny zawsze jest pogodny
Piękne jest życie
Bo pięknie jest żyć
Życie jest beczką piwa
Toczysz ją, toczysz
to jest Lucy, to Mery, a ta, ośmiornica, jest siostrą potwora.
""Latający Holender"" to on, obejrzyjcie ten tors gladiatora:
to jest Lucy, to Mery, a ta, ośmiornica, jest siostrą potwora.
W każdym porcie, wiadomo, dziewczyna. Każda młoda, i zgrabna i ładna,
lecz potwierdzi to każdy marynarz: ""Zimna Jolka"" to ryba jak żadna.
""Latający Holender"" to ja, mnie niestraszne są szczęki rekina.
Ten kaszalot to Betty, a ta... Hej, zielarze! Nalejcie mi wina!
""Zimna Jolka"", przepraszam, nie dla mnie, kiedy ją poprosiłem do tanga,
to się zaraz zrobiło upalnie - cztery noce trwała balanga!!!!
I ufarbuje morze farbką
By szafirowiej było mu
Ach, gdzie Rozalia się zatrzyma?
Gdzie napotka statek ten
Na który porwie ją marynarz
Mocniejszy jeszcze niż jej sen?
Niech nad pustą balią
Wiatr porywa w dal ją
I na falach mknie
Jak mnie w kolana dywan gniótł
I jak poznałem kary sens
Wśród zęz, Stary, wśród zęz.
Lecz po tych makabrycznych snach
Marynarz ze mnie, a nie szpak
I już nie piję, chcesz czy nie.
We śnie, Stary, we śnie.
"
Powiedz, czy lubisz marynarzy,
Powiedz, czy w granatowym Ci do twarzy,
Powiedz, czy lubisz wielkie statki,
Bo ja na pewno tak.
No bo mój marynarz-tata wodolotem latem lata,
Wozi z sobą pasażerów tłum.
Najpierw leci do Szczecina, tam wodolot się zatrzyma,
Potem znowu wraca tu.
Lubię po plaży chodzić zimą,
Na zarobki i siniaki!
Reje na masztach, żagle na rejach!
Serca zawłaszcza nowa nadzieja!
Dobra nowina, przychylny prąd -
Kiedy marynarz wraca na ląd!
Żagle na masztach, ciało na sznurze!
To przyszłość nasza, nasze podróże!
Świętujmy obu wędrówek kres
Dziękujmy Bogu, że jest - jak jest!
A na statku chłopak zakochany,
zakochany w morzu tyle lat.
Ref: Biała mewo, leć daleko stąd,
leć daleko na ojczyzny ląd,
poleć, powiedz, że marynarz chwat,
morze kocha od dziecinnych lat
2. Nad okrętem biała mewa leci
nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
[MARYNARZ 1]
Czuję ciało
Tak mi mówi nos
Rzucę więc kotwicę
Bo już widzę niezły port
Zakochany w morzu tyle lat
Ref.:
Biała mewo, leć daleko stąd
Leć daleko na ojczysty ląd
Poleć, powiedz, że marynarz chwat
Morze kocha od dziecinnych lat (2 x)
Nad okrętem biała mewa leci
Nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
Hej, ha kolejkę nalej
Hej, ha kolejkę wznieśmy
Hej, to zrobi doskonale
Morskim opowieściom
2. Pływał raz marynarz, który
Żywił się wyłącznie pieprzem
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej
Ref:
Zobaczył jakie życie prowadził każdy z nich.
Zobaczył po raz pierwszy co chłosty znaczy bicz.
Zobaczył jak krwią spływa na gretingu bity grzbiet.
Sam twardy był jak kamień, niczego nie bał się.
Po kilku latach zmagań marynarz z niego był.
Ogromne to chłopisko, lecz serce w piersi krył.
Do wzgórz starej Irlandii, do swych rodzinnych wysp,
Wciąż tęsknił lecz do śmierci nie ujrzał żadnej z nich.
A dziś kiedy już w Hilo, czy gdzieś w Fidelers Green,
Marynarz słodkowodny zawsze jest pogodny
Piękne jest życie
Bo pięknie jest żyć
Życie jest beczką piwa
Toczysz ją, toczysz
zakochany w morzu tyle lat
Nad okrętem biała mewa leci
Nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
A marynarz swą melodię gra
Ref: Biała mewo, leć daleko stąd
Leć daleko nad ojczysty ląd
Poleć, powiedz, że marynarz brat
Morze kocha od dziecinnych lat /x2
To w wietrze tym wciąż czuję sól, tę sól znad Botany Bay.
4. Ach, stale rwie coś w środku i jak chory boli ząb,
I czego byś nie zaczął, to i tak to ciśniesz w kąt.
Zawodów wiele miałem w karierze długiej mej,
Lecz zawsze znów wracałem tu - marynarz z Botany Bay.
ref...
Wykonawca: Packet
Słowa: Anna Peszkowska
Muzyka: trad.
Idą córy do młyna,
Każda wiedzie żołnierza,
Ze zdumienia oniemiał
Stary młynarz ze Zgierza.
Lotnik, ułan, marynarz
No i saper — to heca,
Jak się wnuki posypią,
Będzie z młyna forteca!
Tak dwadzieścia lat już sobie obiecuję,
Znów przepiłem forsę - wybacz, płynąć muszę.
Tak to morze matkę, żonę, dom rodzinny,
Już od wieków zastępuje niejednemu,
Bo marynarz jest na lądzie nieporadny -
Kiedy chodzi, to się kiwa po kaczemu.
Dawno przegnał wiatr Twe marzenia,
Twarde życie wieść musisz znów,
Chociaż nieraz padasz ze zmęczenia,
"
On lubil jezdzic tirem i rozwozil mleko
Czasami jechal blisko czasami daleko
Bardzo malo sypial wstawal bardzo wczesnie
Jak marynarz, mial dziwke w kazdym miescie
Mial rowniez kobiete, chyba byla dentysta
Stomatologiczna, seksualna altruistka
Lecz opatrznosc nie spala, zlosliwa czy tez prawa
Otworzyla mu o czy byla niezla zabawa
Zakochany w morzu tyle lat
Nad okrętem biała mewa leci
Nad pokładem gdzieś się zerwał wiatr
A nad statkiem czarne chmury wiszą
A marynarz swą melodię gra
Ref.:
Biała mewo, leć daleko stąd
Leć daleko na ojczyzny ląd
Poleć, powiedz, że marynarz chwat
Ta przystań to stara historia pisana Miastu Portowemu.
To tutaj spotykają się ludzie,
jak cień zgubieni w snach.
Tutaj wszystko się zaczyna, zaczyna od dnia.
Marynarz zawsze wie, kiedy miasto schodzi na psy.
On ja nikt czuję to we krwi.
Tylko dzięki tej starej wierze może być blisko swego prawdziwego domu.
Nie bywał na lądzie od wieków, zbłąkany sam w sobie jak w morzu.
Jak cień zgubieni ludzie
Ref:Niedaleko cieśniny złych przeżyć na przylądku w portowej tawernie moi drodzy zechciejcie mi uwierzyć ja spisałem się bardziej niż dzielny.
Latający holender to ja obejrzyjcie mój tors gladiatora to jest Lucy to Mery! a ta ośmiornica jest siostrą potwora.
2.Latający holender to on obejrzyjcie ten tors gladiatora to jest Lucy to Mery a ta Ośmiornica jest córką Potwora.
3.W każdym porcie wiadomo każda dziewczyna młoda,zgrabna i ładna lecz potwierdzi to każdy marynarz zimna Jolka to ryba jak żadna.
4.Latający holender to ja mnie niestraszne są szczęki potwora ten kaszalot to Beti a ta hej zielarze nalejcie mi wina zimna Jolka przepraszam nie dla mnie kiedy ją poprosiłem do tanga
to się zaraz zrobiło upalnie cztery noce trwała balanga!!!!
Ref:Niedaleko cieśniny złych przeżyć na przylądku w portowej tawernie moi drodzy zechciejcie mi uwierzyć ja spisałem się bardziej niż dzielny.
Latający holender to ja obejrzyjcie mój tors gladiatora to jest Lucy to Mery! a ta ośmiornica jest siostrą potwora.(2x)
Dwa dziesięć wzrostu, funtów sto
Przede mną stanął, dziób rozdziawił
""E Ty, chcesz chyba w mordę, co?""
Whisky, whisky, Nancy whisky...
Marynarz ze mnie pierwsza klasa
Z niejednej mąki jadłem chleb
Więc czujnie patrzę na dryblasa
Uciekać już, czy walnąć w łeb?
Whisky, whisky, Nancy whisky...
Komfort konkret, na razie robię swoje twardo,
bo jest warto, biorę wszystko, to twoje? Pardon
Wiesz czar mam jak Potter, nie Leonardo
Me dziwki płatniczą kartą, randki zostawiam amantom
Oddany chwili jak marynarz szantom
Rozumiesz? To nie w esperanto, komfort to i tamto
Gram w to, Fiesta jak Kelly i Z guy (Jay Z)
I to nie jest tak, że do niedzieli rzygam
Dawaj towar i bruder, browar i wódę
Hej, bo wesoły uśmiech
Czas burzy jest pogodą
Uśmiech ku brzegom pędzi
Rozgniewaną wodę (2 x)
Był marynarz, strachu nie znał
Sztorm szaleje, on się śmieje
Gdy Posejdon go przywitał
Był pijany przecież
Ref.:
Morskich Opowieści.
Ref: Hej Ha! Kolejkę nalej!
Hej Ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale Morskim opowieściom!
Pływał raz marynarz, który
żywił się wyłącznie pieprzem.
Sypał pieprz do konfitury
i do zupy mlecznej
Ref: Hej Ha! Kolejkę nalej!
Płyniemy, płyniemy z Jokohamy,
Kotwę rzucamy i szczamy w bramy,
Płyniemy, płyniemy z Kapsztadu,
By łyknąć tabletkie i wosną wyjść z Zakładu
Marynarz Biały - zarozumiały,
Marynarz Czarny - ździebkę wulgarny,
Marynarz Czerwony - kiedy buja jest zielony,
Marynarz Żółty - asz ty, krawa, asz ty...
Doktorze, właśnie życie mignęło przed oczami
A kiedy o świcie wypłyniesz
I ląd na dni kilka pożegnasz
Zapomnisz o tamtej dziewczynie
Imienia jej już nie pamiętasz
Cóż, każdy marynarz - tak mówią
Co port to kochanka lub żona
Lecz kiedyś dopadnie cię miłość
Ta pierwsza, prawdziwa, szalona
Na wachcie zapłaczesz żałośnie