inne słowa w okolicy litery n: nadjechać, najwyraźniej, nanosekunda, na barana, neoplan
Kto w Polsce śpiewa o nabiec ? To między innymi Bisz x Oxon x Junes, Buldog, OT.TO. Strona Paroles.pl to jedyny taki słownik polskich tekstów, możesz znaleźć każdy wybrany wers. To coś więcej niż definicja słowa .. To prawdziwa super-encyklopedia zaklęta w wersach. To coś więcej niż mp3, youtube, wikipedia, czy piracka piosenka do ściągnięcia. To skarbnica najlepszej, rozśpiewanej poezji, w której możesz szperać do utraty tchu. Używaj wyszukiwarki, ale pamiętaj że ma coś w sobie z oldschoolowego słownika języka polskiego - wpisuj pojedyncze słowa w liczbie pojedynczej. A jeśli to za trudne, spróbuj wyklikać katalog A-Z. A znajdziesz prawdziwe perły! Powodzenia internetowy wędrowcze, to naprawdę miłe spotkać kogoś kto jeszcze czegoś szuka.
Że ktoś Venusię tej nocy wziął.
Była w tym lęku zazdrość i tęsknota, zazdrość i tęsknota.
Odgadła matka. Piął się i piął
W dziewczynie zachwyt omdlały,
I szczyty piersi nabiegłe krwią
Ogniem różowym jak Jungfrau pełgały, jak Jungfrau pełgały.
Wzbierała od samego dna
Słodycz wysokopienna
I dalej wzbiera śród blasku dnia
[OXON]
Gdy patrząc do góry widzę chmury i wysokie mury
Świat mówi mi K.O. jakbym przegrał z nim obie tury
Ostry wpierdol, but na głowę, tura jedna, tura druga
Doiło się grubą krowę znów nabiegła kurwa chuda
I chude lata lecz tu chce latać, nie złożę broni
Do ostatniej kropli krwii się bić nikt mi nie może bronić
Zrobie największy rozpizd z nich mam wiarę i spryt, więc to mnie chroni
Zgubie pogonie bo go nie dogonie jeżeli mnie ktoś przegonił
I z ciszy liściastego cienia
Pąsowa nagle popatrzała
Dwa pąki dwojga piersi strzegły
Uśmiech jak róża się rozwinął
Wargi gorąco krwią nabiegły
I rosę z płatków spił jak wino
Drapieżnie bronią kolce dzikie
Rozchylił wargi wrzącej róży
I szorstkim liściem czy językiem
Cisza, krew nabiegła
Do twarzy wiklinom
Cisza, nagle z całych sił
Dzwoni burza w szklance liter
Po raz drugi
Ciągnął się za nim po ziemi.
Spojrzał dokoła, wszystkich zadziwił,
Zbladłe, zsiniałe miał lice,
Śmiechem okropnym usta wykrzywił,
Krwią mu nabiegły źrenice.
„Patrzcie, o giaury! jam siny, blady,
Zgadnijcie, czyim ja posłem?
Ja was oszukał, wracam z Grenady,
Ja wam zarazę przyniosłem.
Przekonać się, że to na pewno
Dotyk
A po nim cisza słów
I ocieranie skóry
Nagle czerwonej od nabiegłej
Krwi
Mojej i twojej krwi
Zachłanni, więcej jej
Produkujemy żeby dalej, dalej, dalej
i ten mróz, który w ciało się wżarł.
Powspominam po prostu minione dni,
zimnej wody zaczerpnę na dłoń
i tatuaż z lat kultu jednostki mi
tu, na piersi, nabiegnie znów krwią.
Ile łagrów i kopalń poznałem tam,
ile lasu tam padło, i nas...
Popatrz - profil Stalina pod sercem mam,
a tu, z prawej - Marinka en face.
Zostawiam wam to wszystko...
Portowi męczennicy, królowie pijaczkowie,
Na czas ich zawsze przywiedzie niezawodny czerwony nos.
Przycumowują przy schodkach baru,
Którego okna nabiegły krwią...
Zostawiam wam to wszystko...
Ciągnął się za nim po ziemi.
Spojrzał dokoła, wszystkich zadziwił,
Zbladłe, zsiniałe miał lice,
Śmiechem okropnym usta wykrzywił,
Krwią mu nabiegły źrenice.
„Patrzcie o giaury! Jam siny, blady,
Zgadnijcie czyim ja posłem?
Jam was oszukał, wracam z Grenady,
Ja wam zarazę przyniosłem!”...